Najpierw maszyny wysyłały na bezrobocie pracowników produkcyjnych, potem to samo komputery zrobiły z niektórymi pracownikami biurowymi. Teraz elektroniczni trenerzy osobiści mogą sprawić, że zmniejszy się popyt na trenerów personalnych.
Oprogramowanie służące rejestrowaniu i analizowaniu treningów czy aktywności sportowej coraz dynamiczniej się rozwija. Jeden czujnik może dawać znacznie więcej informacji niż nawet bardzo dobrze wykwalifikowany trener osobisty. Trudno się więc dziwić, że coraz większa liczba sportowców relatywnie niedrogo kupuje elektronicznych trenerów, którzy pomagają wykorzystać na maksa swój potencjał.
Pewnie już słyszeliście o adidas miCoach. Jest to niewielki chip montowany do podeszwy buta, który rejestruje naszą aktywność i osiągi podczas wysiłku. Nieistotne tutaj czy biegamy, czy gramy w piłkę – otrzymujemy precyzyjne dane o wielu parametrach związanych z naszym treningiem. Nasza aktywność fizyczna rozkładana jest na czynniki pierwsze, dostajemy wiele ciekawych statystyk i sugestii, w jakich dziedzinach musimy jeszcze nad sobą popracować.
Wchodzisz już do sklepu internetowego i chcesz zamówića adidas miCoach? Poczekaj! Może bardziej do gustu przypadnie Ci Zepp Play Soccer. To kolejny innowacyjny elektroniczny trener osobisty, który dedykowany jest osobom grającym w piłkę nożną.
Tak wygląda sensor Zepp Play Soccer
Zepp Play osiągnął już spory sukces w analizie innych dyscyplin sportu i czas pojawienia się typowo piłkarskiego modułu był tylko kwestią czasu.
Optymalizacja treningu to klucz do osiągnięcia sukcesu. A czy istnieje lepszy sposób na optymalizację, niż śledzenie swoich osiągów i poprawianie niedociągnięć? Co ciekawe, z Zepp Play Soccer można śledzić swoje parametry w czasie rzeczywistym – wystarczy aplikacja na smartfona i na bieżąco możemy sprawdzać, jak się spisujemy.
Tak wygląda jeden z widoków aplikacji Zepp Play Soccer
Czujnik Zepp Play mocuje się do getrów, jednak w żaden sposób nie wpływa to na komfort gry. Waży on zaledwie 7g, a w pełni naładowana bateria wytrzymuje nawet 40 godzin. Wystarcza więc na wiele treningów, a otrzymujemy garść statystyk do porównywania i śledzenia swoich postępów.
Konfiguracja sensora jest bardzo prosta: najpierw umieszczamy sensor w specjalnej getrze piłkarskiej, następnie sensor łączy się bezprzewodowo poprzez Bluetooth i wysyła statystyki, które można później odczytać na swoim smartfonie w aplikacji Zepp Play Soccer
Gdzie i za ile kupić Zepp Play Soccer?
To cacko kupicie na stronie https://www.zepp.com/store/ w cenie $99.99. Wersja dla całej drużyny (32 sensory) kosztuje $2,999.99.
Co wybieracie? MiCoach czy Zepp Play? A może co innego? Napiszcie!
